Moskwa licząca 12,7 mln mieszkańców jest objęta kwarantanną od 30 marca. Od tego dnia do 1 maja w mieście zawieszone jest funkcjonowanie wszelkich przedsiębiorstw, których działanie nie ma kluczowego znaczenia.
W całym kraju miesiąc wolnego od pracy zarządzonego przez prezydenta Władimira Putina może doprowadzić - według szacunków władz - do wzrostu liczby bezrobotnych z 2,5 do 8 mln osób.
- Brak środków wsparcia w nadchodzących miesiącach może doprowadzić do masowego głodu - ostrzega Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej, druga największa partia w moskiewskiej Dumie. List członków partii do mera Moskwy publikuje "Kommiersant".
"W przypadku spontanicznych protestów, w których weźmie udział kilka tysięcy mieszkańców, cała odpowiedzialność spoczywać będzie na władzach Moskwy" - ostrzega mera stolicy Rosji lider KPFR Nikołaj Zubrilin.
Opozycja domaga się wypłacenia każdemu mieszkańcowi Moskwy 20 tys. rubli (ok. 250 dolarów), opłacenia rachunków moskwian z budżetu miasta i zawieszenia spłaty pożyczek do 31 grudnia. Pieniądze na ten cel miałyby być pozyskane poprzez redukcję wydatków m.in. na rozbudowę metra i inne miejskie projekty.