Problemy rozwiązujmy, a nie rozdmuchujmy

Česlovas Juršénas, wicemarszałek litewskiego Sejmu (socjaldemokraci)

Publikacja: 28.02.2011 01:23

Socjaldemokraci przodowali w sondażach i wszystko wskazywało na to, że pokonają konserwatystów. Czy zawiązalibyście koalicję z Polakami?

Česlovas Juršénas:

Wszystko jest możliwe, nie odrzucam takiego rozwiązania. Dziś też w niektórych rejonach są koalicje, w których jesteśmy my i Polacy. Tak było również w przeszłości, pracowaliśmy już razem. Jednak moim kolegom Polakom radziłbym, by dobrze przyjrzeli się sytuacji polskiej mniejszości na Litwie i litewskiej w Polsce. Bo tradycyjnie mówi się tylko o  problemach Polaków.  Tymczasem istnieje wspólna sprawa mniejszości w obu krajach. I musimy te problemy rozwiązywać. A nie rozdmuchiwać je.

Obie mniejszości nie są tak samo traktowane?

Oczywiście, że nie. Spójrzmy na podręczniki. Na Litwie wszystkie są po polsku. W Polsce po litewsku – tylko dla kilku klas.  Jest też sprawa tragikomiczna. W Sejnach chcielibyśmy nazwać jedną z ulic imieniem litewskiego biskupa Antanasa Baranaus- kasa. I okazuje się to niemożliwe, choć istnieje ulica 22 Lipca. O czym tu rozmawiać?

A jak pan ocenia tak liczny start Polaków w tych wyborach?

Niech próbują, jest demokracja. W 1992 roku, gdy moja partia była u władzy, przyjęliśmy postanowienie, że w rejonie solecznickim, wileńskim i w Wisagini muszą być powtórzone wybory samorządowe. I wygrali je Polacy.

 

Socjaldemokraci przodowali w sondażach i wszystko wskazywało na to, że pokonają konserwatystów. Czy zawiązalibyście koalicję z Polakami?

Česlovas Juršénas:

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1160
Świat
Indie – Pakistan: Przygotowania do wojny o wodę
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1157
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1156
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1155