- Mam nadzieję, że historia zapamięta go jako prezydenta jednej kadencji, który nie doprowadził do nieodwracalnego wpadnięcia kraju w spiralę spadku (...). Możemy przetrwać jedną kadencję - mam absolutną pewność. Jeśli chodzi o dwie kadencje, o to martwię się bardziej - stwierdził Bolton.
W rozmowie z ABC News Bolton określił Trumpa jako osobę "oszałamiająco niedoinformowaną", podejmującą niekonsekwentne i irracjonalne decyzje, która nie jest w stanie oddzielić swoich osobistych i politycznych interesów od interesów kraju. Bolton stwierdził też, że Trump ulega manipulacjom adwersarzy USA.
- Nie sądzę, aby był konserwatywnym Republikaninem, nie zagłosuję na niego w listopadzie - z pewnością nie zagłosuje też na Joe Bidena - zadeklarował Bolton.
Były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego przyznał, że spodziewa się ostrego, osobistego ataku na siebie w związku z premierą jego książki (Trump zdążył już określić byłego doradcę mianem "świra"). - To typowe dla administracji Trumpa, kiedy mierzy się z krytyką, nie zajmuje się istotą tej krytyki, lecz skupia się na osobie krytykującej - mówił w rozmowie z ABC.