W raporcie, którego zawartość niedawno przeciekła do mediów, hiszpański wywiad (CNI) uprzedzał resorty obrony, spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych o niebezpieczeństwie związanym z islamskim terroryzmem. W zeszłym tygodniu, dzień przed przylotem papieża do Hiszpanii, gdy Madryt był miejscem spotkania młodych katolików z całego globu przybyłych na Światowe Dni Młodzieży, na południu kraju Gwardia Cywilna zatrzymała 36-letniego Marokańczyka, który nie krył, że jego celem jest zabicie jak największej liczby niewiernych.
Niekoniecznie Hiszpanów, bo Abdellatif Aulad Cziba jadem kiełbasianym (receptury nań szukał w Internecie) zamierzał zatruwać ujęcia wody, przede wszystkim na kempingach oraz w innych ośrodkach turystycznych „na ziemi niewiernych”.
Związany z al Kaidą Islamskiego Maghrebu Marokańczyk przebywa obecnie w areszcie śledczym. Grozi mu zarzut przynależności do organizacji terrorystycznej i spisku w celu dokonania ataku terrorystycznego. Aulad Cziba był administratorem forum internetowe- go, które nazwał Siecią Prawdy Informacyjnej. Nie krył swoich złowieszczych zamiarów.
Na stronach dżihadystów krążył jego manifest, w którym zachęcał wyznawców islamu w Europie i Stanach Zjednoczonych do dokonywania zamachów wszelkimi dostępnymi środkami. Marokańczyk ślubował wierność liderowi al Kaidy Maghrebu i obiecał pomścić śmierć Osamy bin Ladena.
Według hiszpańskich służb specjalnych kraje arabskie coraz hojniej wspierają finansowo wspólnotę islamską w Hiszpanii, liczącą już około 1,2 mln osób. Tamtejsze meczety zasypywane są ulotkami, w których wiernym wmawia się, że są dyskryminowani w Europie. Nie ma wystarczającej kontroli nad darami i pomocą finansową płynącą szerokim strumieniem do organizacji islamskich – ostrzega hiszpański wywiad.