67-letni brat przyrodni zmarłego ojca Baracka Obamy został aresztowany po tym, jak przejechał przez znak stop i prawie uderzył w policyjny samochód.
Kenijczyk nie przyznał się do winy.
Val Krishtal, policjant z Framingham (stan Massachusetts, ok. 30 km od Bostonu), napisał w raporcie, że kiedy zatrzymał Obamę, ten bronił się.
- Wytłumaczyłem mu, że musiałem gwałtownie uniknąć zderzenia z jego samochodem, a on powiedział, że wcale nie słyszał pisku moich opon.
Kiedy Obamę zabrano na komisariat i zapytano, czy chce wykonać jakiś telefon, powiedział: - Chyba zadzwonię do Białego Domu.