Liczba wykrywanych zakażeń w ostatnich dwóch tygodniach wzrosła gwałtownie w 24 stanach USA. Na Florydzie zaczyna brakować łóżek na oddziałach intensywnej opieki medycznej - pisze Reuters w swojej depeszy.
We wtorek rekordowy dobowy wzrost liczby zakażonych stwierdzono w Kalifornii, na Hawajach, w Idaho, Missouri, Montanie, Oklahomie i Teksasie. Największe wzrosty liczby zakażonych dotyczyły Teksasu i Kalifornii - w każdym z tych stanów liczba zakażeń wykrytych we wtorek była wyższa od 10 tysięcy.
Tylko w Teksasie liczba osób, które trafiły do szpitali w związku z COVID-19, podwoiła się w ciągu dwóch tygodni.
Na Florydzie w ok. 50 szpitalach znajdujących się w 25 z 67 hrabstw tego stanu brakuje łóżek na oddziałach intensywnej opieki medycznej. W całym stanie wolnych jest tylko 17 proc. łóżek na OIOM-ach.