W swoim niedzielnym przemówieniu w North Charleston w Karolinie Południowej raper poruszył takie tematy jak religia i handel międzynarodowy. West zaprosił kilka młodych kobiet z widowni, aby opowiedziały na scenie o problemach, z którymi się spotykają, takich jak nierówność w dostępie do edukacji czy brutalność policji. Następnie wygłosił przemówienie, w którym poruszył bardzo szerokie spektrum tematów - od walki z opioidami po kontakty biznesowe z Adidasem.
Ocenił na przykład, że aborcja powinna być legalna, ale pomoc finansowa dla przyszłych matek mogłaby sprawić, by przerywanie ciąży nie cieszyło się zainteresowaniem. Jego zdaniem „każdy, kto ma dziecko, mógłby dostać milion dolarów lub coś podobnego”. - Aborcja powinna być legalna, bo wiecie co? I tak prawo nie pochodzi od Boga, więc czym jest legalność? - pytał.
West stwierdził, że również marihuana powinna być legalna i rozmawiał z publicznością przed zakończeniem godzinnego wydarzenia.
43-letni West był zagorzałym zwolennikiem prezydenta Donalda Trumpa, ale 4 lipca zapowiedział ubieganie się o urząd. Szybko swoje poparcie dla niego wyraził miliarder Elon Musk. Raper, którego majątek szacuje się na 1,3 miliarda dolarów, w zeszłym roku obiecywał, że będzie kandydował dopiero w 2024 roku. Ale wcześniej, na gali MTV Video Music Awards w 2015 roku, mówił o startowaniu w wyborach w 2020.