Warszawski korespondent "Die Welt" Gerhard Gnauck prezentuje niemieckim czytelnikom trzy najważniejsze kandydatki w tegorocznych wyborach: premier Ewę Kopacz oraz jej rywalki Beatę Szydło i Barbarę Nowacką. "Kopacz uchodzi za pracowitą i energiczną. Symbolizuje kontynuację dotychczasowej polityki: liberalnej, otwartej na świat, ale i nowe obietnice dotyczące świadczeń socjalnych. Jednak na kilka miesięcy przed wyborami dopadła ją afera, w której ona sama "nie ma żadnej winy" - pisze "Die Welt", przypominając szczegóły afery podsłuchowej. Dziennik zaznacza, że Kopacz zmusiła jej bohaterów do rezygnacji. W czasie pojedynku telewizyjnego z Beatą Szydło "temat ten tak ją zdenerwował, że zapomniała wspomnieć o samooczyszczeniu jej partii".