Andrzej Poczobut został zatrzymany przez białoruskie służby w marcu 2021 r. W tym samym okresie na Białorusi zatrzymano innych działaczy polskiej mniejszości, w tym szefową Związku Polaków na Białorusi Andżelikę Borys, która została wypuszczona z aresztu po roku. Przeciwko zatrzymaniu Poczobuta protestowały polskie władze.

Jak pisała "Rzeczpospolita", białoruscy prokuratorzy uznali, że mówienie przez Poczobuta o agresji sowieckiej na Polskę 17 września 1939 roku jest "podżeganiem do nienawiści na tle narodowościowym". Dowodem podpierającym zarzuty mają być też wypowiedzi Andrzeja Poczobuta w obronie niszczonego od lat przez reżim szkolnictwa polskiego na Białorusi. Oskarżyciele dopatrzyli się również "podżegania do nienawiści" w wypowiedziach i wywiadach Poczobuta dla polskich mediów.