W środę w Pentagonie z udziałem Kathleen Hicks ma odbyć się spotkanie z przedstawicielami największych amerykańskich koncernów zbrojeniowych, na którym omówiona ma zostać zwiększona pomoc militarna dla Ukrainy oraz kwestia uzupełnienia zaopatrzenia wojskowego.
Cytowana przez ukraińskie media Hicks powiedziała, że administracja prezydenta Joe Bidena prowadzi "ciągły dialog" ze stroną ukraińską na temat rodzajów broni, które planuje wysłać i że ostateczne decyzje w tej sprawie nie zapadły. - Będziemy nadal przyglądać się rodzajom zdolności, o które proszą Ukraińcy, pod kątem tego, jak zapewnić im większy zasięg - zadeklarowała, odpowiadając na pytanie, czy Waszyngton byłby gotów do zbadania możliwości przekazanie Ukrainie broni, która umożliwiałaby uderzenie w lotniska wojskowe w Rosji - podał ukraińskojęzyczny "Głos Ameryki".
Czytaj więcej
Rosjanin, który chciał dołączyć do ukraińskich formacji zbrojnych i w wojnie na Ukrainie walczyć przeciwko Rosji został tymczasowo aresztowany decyzją sądu w Moskwie.
Zastępczyni sekretarza obrony zastrzegła, że nie chce uprzedzać prezydenta, do którego należy decyzja w tej sprawie. Oświadczyła przy tym, że należy spodziewać się decyzji w najbliższych dniach. Dopytywana, czy USA są gotowe dostarczyć Ukrainie broń większego niż dotąd zasięgu Hicks odparła, że tak.
Wcześniej Pentagon przekazał, że najbardziej użyteczne dla ukraińskiej armii są mniejsze systemy, takie jak pociski przeciwpancerne Javelin lub przeciwlotnicze pociski Stinger, które Waszyngton i jego sojusznicy regularnie wysyłają na Ukrainę. Agencja Reutera podała, że intensywność użytkowania tego typu broni oraz jej skuteczność na polu bitwy spowodowały wzrost zainteresowania uzupełnieniem zapasów.