Szefowa KE i szef unijnej dyplomacji przyjechali w piątek na Ukrainę. Ursula von der Leyen spotkała się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Przekazała mu dokumenty, które strona ukraińska musi wypełnić, co będzie punktem wyjścia dla UE do podjęcia decyzji w sprawie członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej.
Komisja musi formalnie przedstawić Radzie Europejskiej opinię dotyczącą uznania Ukrainy za państwo-kandydata do UE. - Sprawa wyrażenia tej opinii nie będzie, jak zwykle, kwestią lat, ale sądzę, że tygodni - powiedziała Ursula von der Leyen. Wołodymyr Zełenski odparł, że Kijów przygotuje odpowiedź w ciągu tygodnia.
Czytaj więcej
Premier Boris Johnson ogłosił, że Wielka Brytania przekaże Ukrainie uzbrojenie i sprzęt wojskowy o wartości 100 milionów funtów (555 mln zł).
Von der Leyen zaznaczyła, że "Ukraina należy do europejskiej rodziny". - Dziś zrobiliśmy pierwszy krok do członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej - dodała, odnosząc się do kwestionariusza. - To podstawa naszych nadchodzących rozmów - podkreśliła.
Przewodnicząca KE mówiła też o sankcjach nałożonych na Rosję w związku z inwazją na Ukrainę. - Rosja pogrąży się w gospodarczej, finansowej i technologicznej ruinie, podczas gdy Ukraina zmierza w stronę europejskiej przyszłości - oceniła.