Wielu analityków, obserwując początek inwazji Rosji na Ukrainę, spekulowało, że Rosjanie chcą przeprowadzić blitzkrieg i błyskawicznie zająć Ukrainę. Wiele na to wskazywało – uderzenia w jednostki wojskowe i składy amunicji, ataki na bazy lotnicze i próby unieszkodliwienia obrony przeciwlotniczej, by zyskać pełną dominację na niebie, co pozwoliłoby desantować wojska właściwie w każdym mieście.
„Rosja przywraca swą jedność” – rosyjska agencja kasuje depeszę, która ujawniała plany Kremla
Jak wiadomo, te plany się nie powiodły, w piątym dniu inwazji Rosjanie wciąż zmagają się z silnym oporem dobrze broniących się Ukraińców, nie udało się też przejąć pełnej kontroli nad przestrzenią powietrzną. Straty są spore, problemy logistyczne – jeszcze większe.
Rosyjscy dowódcy oczywiście milczą na temat założeń „operacji specjalnej”, ale przez przypadek udało się zdobyć potwierdzenie tego, że Moskwa zakładała blitzkrieg.
Rosyjska agencja prasowa RIA Novosti, jedna z tub propagandowych Kremla, 26 lutego rano, po dwóch dniach od rozpoczęcia inwazji, opublikowała artykuł zatytułowany: „Rosyjska ofensywa i nowy świat”. Wynika z niego jednoznacznie, że Rosjanie spodziewali się łatwego sukcesu militarnego – i politycznego.
Czytaj więcej
Siły rosyjskie zrzuciły bombę termobaryczne na skład ropy naftowej w miejscowości Ochtyrka w ukraińskim obwodzie sumskim - poinformował mer miasta Pawło Kuzmenko.