„Jakimi najlepiej słowami zwrócić się do zaszczepionego bez kolejki celebryckiego tałatajstwa” - pytał na Twitterze Joachim Brudziński, w reakcji na doniesienia o szczepieniach. „Onegdaj, jak na kulturalną "elitę" przystało, czuli się ci przedstawiciele albo ob***** przez rząd PiS, albo wrzeszczeli pod adresem tego rządu: wyp********” - komentował w ostrych słowach na Twitterze.
„Lubią gwiazdki i strzałki, więc myślę, że najlepiej do nich przemówi słowo: s.........cie!” - kontynuował europoseł PiS. „Wyje to towarzystwo spod (hasztagu - red.) silnirazem albo spod znaku gwiazdek i innych strzałek. Kulturalni nagle bardzo się stali i cytaty idoli ranią ich wrażliwe oczy. Nikt mi się na konto nie włamał” - pisał Brudziński.
Internauci zwrócili jednak uwagę byłego ministrowi spraw wewnętrznych, że oprócz Krystyny Jandy czy Leszka Millera w gronie zaszczepionych jest polityk Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o Tomasza Stańka, starostę opatowskiego z PiS. „W ostatni dzień roku 2020 przyjęliśmy szczepionki wraz z członkiem zarządu Andrzejem Gajkiem. Czujemy się wyśmienicie a najważniejsze, że zabezpieczamy naszych najbliższych. Za 3 tygodnie kolejna dawka. Zachęcamy do takich samych decyzji” – napisał Staniek na swoim koncie na Facebooku. Później swój wpis usunął.