Białoruska telewizja informuje o nazistach z Rosji walczących na Ukrainie

Media Łukaszenki wzięły się za rosyjskich nacjonalistów werbujących Białorusinów na wojnę w Donbasie.

Aktualizacja: 04.08.2016 17:32 Publikacja: 03.08.2016 19:19

Białoruska telewizja informuje o nazistach z Rosji walczących na Ukrainie

Foto: AFP

W poniedziałek białoruska telewizja państwowa ONT odsłoniła dotychczas nieznaną Białorusinom stronę wojny na wschodzie Ukrainy. Dominujące na Białorusi rosyjskie media od ponad dwóch lat straszą „ukraińskimi faszystami mordującymi dzieci w Donbasie". Tym razem telewizja Łukaszenki zaprezentowała zupełnie inny punkt widzenia, który z pewnością szokował wielu Białorusinów.

Rządowa stacja opowiedziała o rosyjskich organizacjach nacjonalistycznych propagujących ideologię nazistowską i walczących po stronie prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy.

– Najbardziej znanym przykładem jest organizacja Rosyjska Jedność Narodowa (RNE). Jego aktywiści namawiają Białorusinów do rezygnacji ze swojej państwowości i wykorzystują te same gesty co niemieccy faszyści – informuje ONT. Wcześniej o działalności rosyjskich nacjonalistów na Białorusi alarmowały jedynie niezależne media. Nikt się nawet nie spodziewał, że temat ten pociągnie telewizja rządowa.

A jednak. Białoruska telewizja posunęła się jeszcze dalej i podała, że RNE wysyła Białorusinów do udziału w wojnie w Donbasie. – By wzmocnić oddziaływanie na umysły, na neonazistowską ideologię nakładają prawosławną symbolikę. Wątek religijny wykorzystują również inne podobne ugrupowania. Organizują wyjazdy do młodzieżowych wojskowo-patriotycznych obozów na terenie Rosji – konkludują autorzy reportażu. Telewizja opowiedziała o jednym z instruktorów takiego obozu, który kilka lat temu odcinał psom łby, a później pozował do zdjęć na tle zabitych ukraińskich żołnierzy.

– Patrząc na to, co Rosja zrobiła na Ukrainie, Łukaszenko się przestraszył. Wiele wskazuje na to, że zaczął robić powolne kroki ku neutralizacji rosyjskich wpływów na Białorusi – mówi „Rz" znany białoruski politolog Waler Karbalewicz.

Nie będzie to łatwe, gdyż białoruski rynek medialny został całkowicie zdominowany przez Rosję. A o integracji z Moskwą Łukaszenko przestał mówić dopiero po aneksji Krymu. Po wybuchu wojny w Donbasie zajął neutralną pozycję, udostępniając w Mińsku placówkę do rozmów pokojowych. Od tamtej pory białoruska prokuratura oskarżyła o najemnictwo około 140 obywateli Białorusi walczących zarówno po stronie Kijowa, jak i po stronie separatystów w Donbasie. – Wpływ rosyjskich mediów sprawił, że większość naszego społeczeństwa stoi po stronie Moskwy, a nie po stronie władz w Mińsku, i to najbardziej niepokoi białoruski reżim – dodaje Karbalewicz.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1003
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999