Jeszcze w ubiegłym tygodniu Aleksander Łukaszenko zapowiadał, że „białoruscy uciekinierzy" przygotowują dokumentalny film o jego majątku. Twierdził, że poinformował go o tym Władimir Putin podczas niedawnego spotkania w Soczi. Gospodarz Kremla, którego pałac nad Morzem Czarnym zrobił furorę za sprawą Aleksieja Nawalnego, postanowił – jak wynika z relacji Łukaszenki – uprzedzić kolegę.
Urzędujący od 1994 roku przywódca Białorusi przekonywał, że jego własnością jest jedynie rodzinny drewniany domek w rejonie szkłowskim na wschodzie kraju. Mieszkający w Polsce, a ścigany listem gończym przez Mińsk popularny białoruski bloger Sciapan Puciła (znany jako Nexta) udowadnia jednak, że jest inaczej. Opublikowany przez niego w poniedziałek film dokumentalny „Złote dno" o bogactwach dyktatora w ciągu zaledwie dwóch dni obejrzało ponad 3 mln osób.