Protesty przeciwko, środkom mającym na celu powstrzymanie rozprzestrzenianie się koronawirusa, odbywały się w sobotę także w kilku innych europejskich krajach, w tym w Austrii, Wielkiej Brytanii, Finlandii, Rumunii i Szwajcarii.
Ponad 20 tys. osób wzięło udział w proteście w mieście Kassel w środkowych Niemczech, gdzie doszło również do konfrontacji między demonstrantami a kontrmanifestantami. Tysiące ludzi maszerowało przez centrum Kassel, pomimo decyzji sądu, zakazującej zgromadzenia. Większość nie zachowywała dystansu ani nie nosiła masek. Niektórzy protestujący zaatakowali funkcjonariuszy i kilku dziennikarzy - poinformowała DPA.
Agencja podała, że ??policja, która została wcześniej sprowadzona z innych regionów Niemiec, użyła armatek wodnych i helikopterów. Zatrzymano kilka osób, ale nie jest znana dokładna ich liczba.
W większości skrajnie prawicowi przeciwnicy rządowych obostrzeń protestowali także w innych częściach Niemiec. Duża demonstracja zapowiadana była także w Berlinie. W pogotowiu czekało na nią ok. 1,8 tys. policjantów, ale przy Bramie Brandenburskiej zgromadziło się ledwie ok. 500 manifestantów. Drugie tyle przyszło na kontrmanifestację przeciw skrajnej prawicy na bulwarze Unter den Linden.