Problemy z dostawami dają się mocno we znaki w Ameryce, która jest jednym z największych konsumentów na świecie.
Amerykanie, przyzwyczajeni do tego, że do wszystkiego – od produktów domowego użytku po elektronikę – mają łatwy i szybki dostęp, są zdezorientowani obecną sytuacją. Właścicielka budynku z 20 mieszkaniami na górnym Manhattanie skarży się, że od ponad miesiąca czeka na dostawę worków na śmieci. – Zadzwoniłam do producenta z awanturą, myśląc, że zignorował moje zamówienie, a on mi mówi, że nie ma materiałów do produkcji worków. Nie jest ich w stanie kupić nawet za wyższą cenę – tłumaczy kobieta.