119 zł za rok czytania RP.PL
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Prof. Simon: Jest jedna racjonalna praca o amantadynie. Reszta to kazuistyka
- Jeśli będą obserwacje naukowe, dotyczące skuteczności amantadyny w leczeniu Covid-19, to pierwszy zadzwonię z gratulacjami. Ale na razie ich nie ma, więc nie polecam i nie będę polecał leku, który nie jest zarejestrowany do tych celów - powiedział prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
- Widziałem w prasie, że jestem jedną z osób, które (uważane) są za zdeklarowanych przeciwników amantadyny. To jest nieporozumienie. Ja jestem sceptykiem, a to jest zupełnie inne znaczenie - powiedział prof. Simon w TVN24, pytany o lek, polecany m.in. przez wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła.
Członek Rady Medycznej przy premierze RP podkreślił, że „amantadynę kiedyś stosowano, z bardzo złym skutkiem, na wirus grypy typu A i zrezygnowano z tego z uwagi na brak działania i generowanie wariantów opornych”. - Stosuje się ją w neurologii i do tego jest zarejestrowana - mówił.
