Cztery pracownice domu opieki Entlisberg w Zurychu filmowały pacjentów telefonami komórkowymi w poniżających dla nich sytuacjach. – Z nudów i dla zabawy – jak twierdzą. Potem rozsyłały nagrania, zaopatrzone w złośliwe komentarze, do innych członków personelu. Na jednym z nich widać 89-letnią chorą na demencję pacjentkę leżącą nago w kabinie prysznicowej. Na kolejnym pielęgniarki naśmiewają się z kobiety leżącej we własnych odchodach.
Dwie z nich, w wieku 25 i 33 lat, sąd skazał właśnie na grzywnę w wysokości 14 tysięcy franków (38 tys. zł) za naruszenie prywatności i godności pacjentów. Obie kobiety muszą także zapłacić swym ofiarom odszkodowanie w wysokości 5 tysięcy franków.
Dwie pozostałe, w wieku 23 i 28 lat, które same nie filmowały pacjentów, ale dodały do nagrań komentarze, dostały kary w wysokości 600 i 1000 franków (1,6 i 2,7 tys. zł). Zostały także skazane na 200 franków grzywny za to, że paliły marihuanę w czasie pracy. Sąd nie udzielił im jednak zakazu wykonywania zawodu, czego domagały się rodziny ofiar.
„Oskarżone naruszyły intymność pacjentów. Te zdjęcia są szokujące. Szokują tym bardziej, iż zostały zrobione przez osoby, które miały otoczyć sfilmowanych opieką. Mam nadzieję, że wyrok będzie dla nich bolesną nauką” – napisał sędzia w uzasadnieniu wyroku.
Pielęgniarki wyraziły skruchę. – Wtedy wydawało mi się to zabawne. Teraz się za to wstydzę. To była czysta głupota – tłumaczyła ze łzami w oczach 25-letnia główna oskarżona. Także pozostałe utrzymywały, że „to był po prostu głupi żart”. Rodziny ofiar jednak nie wierzą w ich szczerość. – To, co zrobiły te kobiety, świadczy o braku ludzkich odruchów. I mam teraz uwierzyć, że żałują? – powiedział adwokat ofiar Andreas Josephson.