[b]Rz: Rosja zamierza jakoś zareagować na pogłębienie współpracy wojskowej Polski z USA?[/b]
Aleksiej Muchin: Nie ulega wątpliwości, że stosunek Rosji do umieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej – czyli pocisków przechwytujących – czy amerykańskich baz wojskowych i sprzętu będzie negatywny. Zarówno na szczeblu wojskowym, jak i dyplomatycznym. Ale Moskwa zdaje sobie sprawę, że nie może temu w żaden sposób przeszkodzić w sensie technicznym. Żadnych poważnych konsekwencji – takich, jakimi straszono wcześniej – raczej nie będzie.
[b]Wcześniej takie plany wywoływały w Rosji wściekłość. Dlaczego teraz reakcje są bardziej wyważone?[/b]
W moim przekonaniu chodzi o to, że w relacjach między Rosją a Polską wyłączono czynnik amerykański. Jeśli wcześniej bracia Kaczyńscy próbowali wykorzystywać politykę w każdej dziedzinie, także w gospodarce, to teraz widać, że nowy prezydent i premier znaleźli wspólny język z rosyjskimi władzami. I to spowodowało, że także reakcje strony rosyjskiej są bardziej adekwatne. Rosja będzie reagować spokojniej, choć z pewnością negatywnie. I zapewne będzie to miało też wpływ na różne decyzje – Polska powinna sobie z tego zdawać sprawę.
[b]Co to mogą być za decyzje?[/b]