W Berlinie odbyła się w poniedziałek uroczystość złożenia do grobu 300 szczątków ofiar eksperymentów medycznych z czasów nazistowskich.
Były to spreparowane próbki ludzkiej tkanki wykonane przez Hermanna Stievego, profesora słynnej berlińskiej kliniki i szpitala Charité. Znajdowały się w archiwum pozostawionym przez ginekologa oraz anatoma, który przetrwał wojnę i został szefem kliniki anatomii. Było to już w czasach NRD, gdyż szpital znalazł się w radzieckiej strefie okupacyjnej. Po śmierci w 1952 r. Stieve zasłużył nawet na nekrolog w „Neues Deutschland" (organie wschodnioniemieckiej partii komunistycznej SED): „Wielkie były jego dokonania. Będzie żył dalej w swym dziele".