Ukraińcy muszą zerwać z oligarchią, korupcją. Przyjąć mnóstwo ustaw i to w zgodzie narodowej - mówił były ambasador. Podkreślił, że jeśli nie uda się przeprowadzić reform w zgodzie i nastąpi trzeci Majdan, to będzie to niedobre nie tylko dla Ukrainy, ale i dla Polski oraz szerzej - Unii Europejskiej, które poniosą koszty kolejnej rewolucji na Ukrainie.
Adam Bielan, który był również gościem TVP Info, powiedział, że niedzielne wybory są historyczne dlatego, że partia komunistyczna poniosła w nich całkowitą klęskę, a prorosyjska Partia Regionów zdobyła tylko 6 proc. poparcia. - To oznacza, że obecny i zapewne przyszły premier Arsenij Jaceniuk nie ma już żadnych wymówek. Musi wejść na drogę reform – punktował Bielan.
Poseł podkreślił, że Ukraińcy będą musieli podjąć bardzo trudne decyzje, m.in. o urynkowieniu cen energii. - Rosja będzie robiła wszystko, żeby Ukrainy nie wypuścić z objęć - powiedział.
– Rosja będzie robiła wszystko, żeby Ukrainy nie wypuścić z objęć - powtórzył Stanisław Ciosek. Powiedział, że jego zdaniem Rosja będzie podsycać stare i aranżować nowe konflikty wewnętrzne. Podkreślił, że Ukraina - wybrawszy proreformatorskiego prezydenta i takiż parlament - ma już wszystkie niezbędne narzędzia do pokonania "schodów", które są przed nią.
Adam Bielan dodał, że z punktu widzenia Putina i jego ekipy to, co dzieje się na Ukrainie, jest podwójnie niebezpieczne. Po pierwsze Rosja z powodów geopolitycznych chce utrzymać Ukrainę w strefie swoich wpływów, a przynajmniej oddalić ją od NATO i Unii Europejskiej. Po drugie dobry przykład ukraińskich reform może źle - z punktu widzenia prezydenta - działać na Rosjan.