Śmierć młodszego syna zbiegłego prezydenta przypomniała o licznych ukraińskich ministrach, którzy uciekli do Rosji przed rewolucją.
Były dwukrotny deputowany ukraińskiego parlamentu Wiktor Janukowycz junior utonął w jeziorze Bajkał w przerwie wyścigów samochodowych – swojego hobby. Ucieczka z kraju nie odbiła się na jego finansach na tyle, by nie mógł sobie pozwolić na wyścigowe samochody. Po śmierci okazało się, że miał rosyjskie (a nie ukraińskie) dokumenty, w dodatku posługiwał się w nich panieńskim nazwiskiem swojej matki (Dawydow), co prawdopodobnie pozwalało mu unikać sankcji nałożonych przez USA i UE.