W Dreźnie od dawna nie jest spokojnie. W końcu jest to miasto, w którym odbyły się pierwsze marsze Pegidy, czyli Patriotycznych Europejczyków przeciwko islamizacji Zachodu. W poniedziałkową noc nieznani sprawcy próbowali podpalić meczet w tym mieście oraz centrum konferencyjne. W chwili gdy wybuchł pożar, imam wraz z rodziną znajdował się w budynku. Nic im się nie stało.
– Napadli na nas, bo nas nienawidzą – to zdanie jednego z dorastających synów imama cytowały wszystkie niemieckie media. Na miejscu zdarzenia znaleziono kilka butelek, z których znajdował się łatwopalny płyn. Podobnie przebiegł atak na centrum konferencyjne, w którym w najbliższą sobotę odbędą się uroczystości 26. rocznicy zjednoczenia Niemiec. Przybędą Angela Merkel oraz prezydent Joachim Gauck.