Polityka jednego psa w Chinach

Przez prawie 40 lat w Chinach obowiązywała polityka planowania urodzin. Jej celem było ograniczenie przyrostu naturalnego. Teraz część chińskich miast wprowadza politykę jednego psa.

Aktualizacja: 09.06.2017 14:02 Publikacja: 09.06.2017 13:46

Foto: Pixabay

Przemysław Malinowski

Coraz więcej miast w Chinach wprowadza ograniczenie w kwestii liczby posiadanych psów. Nowe prawo przewiduje, że jedno gospodarstwo domowe może mieć w domu tylko jednego psa.

Przykładem jest miasto Qingdao, na wschodzie kraju, gdzie mieszkańcy zostali zapoznani z nowym przepisem. Właściciele, którzy mają więcej niż jednego psa, zapłacą karę w wysokości 2000 juanów (około 1100 złotych). Dodatkowo władze miasta wprowadziły zakaz posiadania kilkudziesięciu raz psów. Przepis dotyczy m.in. dobermanów, owczarków niemieckich i mastifów tybetańskich.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.

Subskrybuj teraz! Zaloguj się

Świat

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1161

24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 28 na 29 kwietnia doszło do ata...

Materiał Promocyjny

Citi Handlowy: Konto oszczędnościowe do 200 tys. zł. Oferta ważna do 12.05.2025

Świat

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1160

24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Kim Dzong Un zapowiedział budowę w Pjong...

Świat

Indie – Pakistan: Przygotowania do wojny o wodę

Obecna konfrontacja w Kaszmirze pomiędzy Indiami i Pakistanem przerodzić się może w szerszy konflikt zbrojny. Ob...

Świat

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1157

24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Siergiej Ławrow w rozmowie z CBS News de...

Materiał Promocyjny

Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?

W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, aby platformy społecznościowe nie zakłócały procesów demokratycznych.