W latach 90. Polacy po prostu rzucili się na otwierane na dużą skalę centra handlowe czy hipermarkety, spragnieni zakupów w zachodnim stylu. Choć od tego czasu minęły dwie dekady, nic się nie zmieniło, a liczba wizyt w sklepach nawet rośnie. O ile magia centrów handlowych wciąż działa, o tyle zamiast hipermarketów częściej bywamy teraz w sklepach mniejszych, położonych bliżej domu.
– Jako społeczeństwo odeszliśmy od fazy zachłyśnięcia się hipermarketami, wielkimi zakupami – tanio, dużo, niekoniecznie dobrze. Aktualnie stawiamy na jakość, świeżość, ale też wybór. Dlatego tak wielu konsumentów woli kupować częściej, ale mniej – mówi Jakub Sobczak, ekspert DNB Bank Polska z Biura Handlu i Usług.