"Rzeczpospolita": Polacy piją coraz więcej win musujących. Najchętniej sięgamy po włoskie prosecco. Zdecydowanie wygrywa ono z francuskimi szampanami.
Michał Bardel: Ma ono bardzo dobrą relację jakości do ceny. Z tego, że wciąż jesteśmy rozwijającym się rynkiem winiarskim i z reguły nie lubimy dużo wydawać, wynika popularność prosecco, które kosztuje 20–40 zł. Szampana w tej cenie nie znajdziemy. Poza tym prosecco od lat podbija nie tylko Polskę, ale i cały świat. To fenomen, nad którym głowią się rozmaici specjaliści od marketingu winiarskiego, bo faktycznie trudno znaleźć na rynku wino, które w ciągu kilku lat zdobyłoby tak szaloną popularność. Włosi są oczywiście specjalistami, jeśli chodzi o pakowanie produktu. Ich wina prezentują się bardzo atrakcyjnie i wyglądają na dużo droższe. Takiej siły przebicia brakuje natomiast hiszpańskiej cavie, która często pod względem jakości jest w stanie konkurować z szampanami, ale na polskich półkach ginie, a jej sprzedaż jest wręcz anegdotyczna.