Artykuł jest już dostępny w internecie. "Dla Aleksandra Doby, wypływanie na szeroko otwarte morze - sztormy, udar słoneczny, monotonię, głód i samotność - to sposób na życie w starszym wieku" - pisze autorka tekstu Elizabeth Weil.
"Doba utrzymuje, że jego potrzeba przepłynięcia Atlantyku kajakiem nie pochodziła od niego. - Z ręką na sercu, to nie był mój pomysł - powiedział mi Doba, gdy poznałam go w Polsce w styczniu" - pisze dziennikarka. Polski kajakarz wspomina w rozmowie z nią m.in. o wyprawie na którą został namówiony w 2003 roku, z Ghany do Brazylii w dwóch jednoosobowych kajakach. "Podróż była fiaskiem. Czterdzieści dwie godziny po wyjściu, wrócili z powrotem na plażę" - czytamy.

Przeczytaj wywiad z Aleksandrem Dobą w miesięczniku "Sukces"