Rzeczpospolita: Rolników w Polsce jest coraz mniej. Z danych GUS wynika, że od początku dekady ich liczba zmalała o 24 proc. Kim dzisiaj są rolnicy?
Dr Michał Łuczewski: Przede wszystkim próbują przerwać łańcuch, który łączy sprzedawców produktów rolnych z nabywcami. Kiedy spojrzymy na ceny produktów rolnych w sklepach i na to, ile płaci się za nie rolnikom – różnice są niebotyczne. I widać, jak rolnicy próbują zająć coraz więcej elementów sprzedaży. Robią soki we własnych tłoczniach i zamiast czekać, aż korporacja wykupi wiśnie, robią z nich własne przetwory. Rolnicy wchodzą też na rynek gastronomii i stają się np. dostawcami pstrągów. Na wsiach powstają też hotele, które wykorzystują zalety spokojnego, ekologicznego miejsca, co dziś też jest w cenie. Wymyślają swoją niszę, która ma po prostu przynieść zysk.