Rząd prezydenta Abdela Fattaha al-Sisi - byłego generała - chce podnieść rangę wojska we wszystkich sferach życia publicznego, szczególnie w edukacji.
Egipskie media żołnierzy, którzy zginęli w walkach z islamskimi ekstremistami na Półwyspie Synaj, nazywają "męczennikami", a rodziny poległych są honorowane podczas najważniejszych ceremonii państwowych.
- Musimy zastąpić zdjęcia Myszki Miki i Kaczora Donalda obrazami słynnych Egipcjan i wojskowych męczenników, aby pokazać dzieciom właściwy wzór do naśladowania. Tamte postacie stworzyła Ameryka, my mamy własne, które mogą pogłębić dziecięcy patriotyzm i miłość do kraju - powiedział dziennikarzom gubernator Alaa Abdul-Halim Mohammed Marzouk.
Czytaj także: Egipt: Prezydent traci poparcie? Zdobył 92 proc. głosów
Inicjatywa gubernatora spotkała się z prześmiewczymi reakcjami egipskich internautów. Wielu użytkowników uważa, że lepiej by było, gdyby władze zajęły się przepełnionymi klasami i staroświeckimi metodami nauczania.