Francuska policja przypuszcza, że to inicjatywa hodowców owiec, którzy ponoszą straty z powodu ataków wilków.
Na filach widać grupę mężczyzn z bronią i w kominiarkach.Mówią, że ataków jest zbyt wiele i dlatego zamierzają "wkroczyć do akcji".
"Front Wyzwolenia" zamierza wybijać wilki nawet na terenie parków narodowych, takich jak Ecrins, leżący w południowo-wschodniej Francji w Alpach Delfinackich.
Minister rolnictwa Francji wezwał członków ugrupowania do zachowania spokoju. Przyznał, że wilki we Francji rozmnażają się szybko i nie są już gatunkiem zagrożonym.
Zapowiedział, że żandarmeria na obrzeżach parku będzie strzałami w powietrze odstraszać wilki, by nie atakowały stad owiec.