Miejska inwestycja podzieliła jednak mieszkańców. - No świetnie, że rośnie i oby rosła jak najdłużej. Niestety, jedna palma nie odwróci uwagi od okropnie dziurawych ulic. Zapraszam na Świerkową, Akacjową, Osiedlową. Praca równiarki niczego tu nie poprawia. Panie burmistrzu, zachęcam do spaceru. To niedaleko Urzędu! Najlepiej też z kamerą – napisała jedna z mieszkanek na profilu społecznościowym miasta.
Żywą palmę zasadzono na rondzie Biesenthal - to miasto partnerskie Nowego Tomyśla. – Wracamy do korzeni. Polska przez wiele milionów lat była w obszarze strefy równikowej, a pozostałością tych czasów są potężne pokłady węgla kamiennego w naszym kraju, a także liczne szkielety koralowców, które można znaleźć w wielu kamieniołomach – tłumaczy Włodzimierz Hibner, burmistrz Nowego Tomyśla.