W połowie maja spodziewana jest decyzja TSUE dotycząca wniosku o wprowadzenie środka tymczasowego w postaci natychmiastowego zamknięcia polskiej kopalni w Turowie. Taka decyzja może doprowadzić do głębokiego kryzysu gospodarczego południowo-zachodniej części województwa dolnośląskiego, a także zachwiania stabilności polskiego systemu elektroenergetycznego.
Dziś z węgla wydobywanego w kopalni produkowana jest energia, która trafia do około 2,3 milionów gospodarstw domowych. Aby uświadomić unijnym przywódcom skalę skutków społecznych powodowanych przez nagłe zamknięcie kopalni, mieszkańcy postanowili włączyć się w kampanię „Zielony Ład, a nie Dzika Transformacja”. Hasło kampanii dotarło do unijnych instytucji zlokalizowanych w Brukseli oraz czeskich sąsiadów, którzy zarzucają kopalni działania niezgodne z prawem.
- Kopalnia Turo´w ma już koncesje? do 2044 roku, ale wciąż˙ przed nami sprawa w TSUE, dlatego nie zwalniamy tempa. Natychmiastowe zamknięcie kopalni byłoby prawdziwym dramatem ludzi, którzy dziś podpisują się pod kartkami do Przewodniczącej Komisji Europejskiej. Walczymy o miejsca pracy i przyszłość naszego regionu. Aby Europejski Zielony Ład był rzeczywistą, nową strategią rozwoju, transformacja powinna przebiegać na zasadzie ewolucji, a nie rewolucji. Powinna być dobrze zaplanowana, rozłożona w czasie i nie może skutkować utratą źródła dochodu i ubóstwem tysięcy mieszkańców regionu. Wierzymy, że u podstaw Wspólnoty Europejskiej leżą równość, solidarność i partnerstwo - że nie są to jedynie hasła, a rzeczywiste wartości, które spajają państwa członkowskie. Że istnieje droga do przeprowadzenia transformacji w sposób faktycznie sprawiedliwy i że głos społeczności lokalnej ma znaczenie – podkreśla Wojciech Dobrołowicz pełniący funkcję burmistrza Bogatyni.
- Związek zawodowy NSZZ „Solidarność” zawsze stara się być inicjatorem i wspierać zmiany, szczególnie te, które mogą poprawić życie człowieka. Zdajemy sobie sprawę z działań zmierzających do ograniczenia negatywnego wpływu na środowisko naturalne i my również wspieramy te inicjatywy. W tych wszystkich działaniach należy jednak brać też pod uwagę specyfikę regionu, sytuację mieszkańców oraz inne uwarunkowania. Takie zmiany wymagają czasu. Dlatego nasz związek zbierał wcześniej podpisy pod petycją w obronie KWB Turów – największego pracodawcy regionu Zgorzeleckiego i Lubańskiego i teraz też zaangażowaliśmy się w zbieranie kartek przez mieszkańców Bogatyni, Zawidowa czy Zgorzelca. Pragniemy, aby nasz głos w tej sprawie został wysłuchany. Bardzo łatwo podejmuje się decyzje z daleka, nie mieszkając w regionie, którego dotkną te decyzje. Nie zgadzamy się na rewolucyjne działania, które mogą pozbawić dziesiątki tysięcy ludzi utrzymania, a dostatni dziś region przemienić w obszar biedy i bezrobocia – powiedział natomiast Wojciech Ilnicki, przewodniczący NSZZ „Solidarność” KWB Turów.
Grupa PGE zgromadziła i przekazała do Urzędu Marszałka Województwa Dolnośląskiego projekty, które mają wesprzeć regionalny plan sprawiedliwej transformacji w Turowie. Wśród nich są farmy wiatrowe, farmy fotowoltaiczne, magazyny energii, nowa elektrociepłownia dla długoterminowego zapewnienia potrzeb cieplnych mieszkańców Bogatyni. Zaplanowane projekty opiewają na kwotę ponad 2 mld zł. Celem programu inwestycyjnego dla Turowa jest wykorzystanie lokalnego potencjału energetycznego i intelektualnego, uwzględniając zabezpieczenie miejsc pracy i stabilizację gospodarczą oraz społeczną regionu, przy stopniowym i planowanym z wyprzedzeniem wygaszaniu konwencjonalnej energetyki.