Posągi ku czci Lenina regularnie można było niegdyś spotkać w miastach w NRD. Uważa się natomiast, że nigdy nie wzniesiono takowego w przestrzeni publicznej w zachodnich Niemczech.
O postawienie pomnika walczyła marginalna Marksistowsko-Leninowska Partia Niemiec - informuje Onet. Partia chce postawić pomnik przed swoją siedzibą w Gelsenkirchen. Przeciwne wzniesieniu pomnika były lokalne władze, uważające, że nie jest on postacią zasługującą na pomnik. Przed sądem, próbując zablokować budowę, musiały podać konkretny powód. Oparły więc swój wniosek na twierdzeniu, że monument zasłoni znajdujący się za nim zabytkowy budynek z lat trzydziestych poprzedniego wieku. „Oznaczałoby to, że widok zabytkowego budynku nie byłby już niczym nieograniczony” - napisano we wniosku. Sąd nie podzielił tej argumentacji.