Długie święta nie służą rosyjskiej rodzinie, ale alkoholowej psychozie

Dziesięć dni wolnego to ryzyko alkoholowej psychozy, zabójczej dla związków, znacznie rośnie podczas przerwy świątecznej, jaką zafundowali obywatelom posłowie partii rządzącej

Aktualizacja: 21.12.2007 18:35 Publikacja: 21.12.2007 18:24

W Rosji prawosławne Boże Narodzenie 7 stycznia 2008

W Rosji prawosławne Boże Narodzenie 7 stycznia 2008

Foto: AFP

Nadchodzący 2008 rok został ogłoszony w Rosji Rokiem Rodziny. Już wiadomo, że do prorodzinnych haseł zamierza się odwoływać kremlowski faworyt w kampanii prezydenckiej Dmitrij Miedwiediew.Ale eksperci ostrzegają, że właśnie w czasie kampanii przed wyborami, które odbędą się 2 marca, kraj zaleje fala rozwodów. Głównym powodem mają być długie ferie zimowe, którymi trzy lata temu partia Jedna Rosja obdarowała swój elektorat.

W tym roku Rosjanie przestaną pracować 29 grudnia, a zaczną dopiero po drugim dniu świąt prawosławnego Bożego Narodzenia – czyli 9 stycznia. Jednak, jak wynika z badań, zaledwie 3 procent Rosjan potrafi sobie zorganizować odpoczynek poza domem. Większość poprzestaje na biesiadowaniu.

– Alkoholowa psychoza następuje w szóstym, siódmym dniu nieprzerwanego pijaństwa – twierdzi kierownik moskiewskiego Instytutu Psychiatrii Aleksander Niemcow. Jego zdaniem oznacza to, że święta będą dla wielu rodzin w Rosji ciężką próbą przetrwania.

O tym, że w okresie noworocznego nieróbstwa najszybciej rośnie liczba alkoholików, mówią i inni specjaliści. Ich zdaniem w wielu domach każdy wolny dzień zaczyna się od wypicia wódki.

– W styczniu do poradni dla alkoholików zgłasza się trzy razy więcej małżeństw niż zwykle – mówi w wywiadzie dla dziennika „Nowyje Izwiestia“ kierownik Centrum Trzeźwość i Rodzina Wiaczesław Morozow. Nic dziwnego – przyczyną ponad połowy rozwodów w Rosji jest pijaństwo jednego z małżonków. Najwięcej wniosków o rozwód umotywowanych w ten sposób składanych jest na początku każdego roku.

Gdy w 2004 roku parlament rosyjski pośpiesznie ustanowił prawie dwutygodniowe ferie, eksperci ostrzegali przed negatywnymi konsekwencjami tej decyzji. Ich głosy zostały jednak zignorowane. Niedawno wobec nadchodzącego Roku Rodziny zniesienie długich ferii zaproponowali deputowani Petersburga. Mająca większość w Dumie Jedna Rosja zapowiedziała jednak, że odrzuci tę inicjatywę.

Nadchodzący 2008 rok został ogłoszony w Rosji Rokiem Rodziny. Już wiadomo, że do prorodzinnych haseł zamierza się odwoływać kremlowski faworyt w kampanii prezydenckiej Dmitrij Miedwiediew.Ale eksperci ostrzegają, że właśnie w czasie kampanii przed wyborami, które odbędą się 2 marca, kraj zaleje fala rozwodów. Głównym powodem mają być długie ferie zimowe, którymi trzy lata temu partia Jedna Rosja obdarowała swój elektorat.

W tym roku Rosjanie przestaną pracować 29 grudnia, a zaczną dopiero po drugim dniu świąt prawosławnego Bożego Narodzenia – czyli 9 stycznia. Jednak, jak wynika z badań, zaledwie 3 procent Rosjan potrafi sobie zorganizować odpoczynek poza domem. Większość poprzestaje na biesiadowaniu.

Społeczeństwo
Haiti chce od Francji zwrotu „okupu” sprzed ponad 200 lat. Chodzi o miliardy
Społeczeństwo
Przełom w walce z cukrzycą? Firma farmaceutyczna ogłosiła wyniki badań klinicznych
Społeczeństwo
Holandia chce deportować do Armenii 12-latka, który nigdy nie widział Armenii
Społeczeństwo
Kultura i imperializm. Rosyjscy twórcy wciąż mają dużo odbiorców w Ukrainie
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Społeczeństwo
Cła Donalda Trumpa. Wiadomo, czego spodziewają się Amerykanie