Na portalu Nasza-Klasa aktywista ruchu gejowskiego Arkadiusz Karski zamieścił ogłoszenie: nakłania w nim kobiety w ciąży, które nie chcą wychowywać dzieci, do zrzeczenia się praw rodzicielskich na jego rzecz.
„Nie jest do tego potrzebna procedura adopcyjna – wystarczy, że rubrykę »matka« pozostawisz pustą (lub też wypełnisz, ale jednocześnie podpiszesz dokument o zrzeczeniu się dziecka), a w rubryce »ojciec« podasz moje dane – pisze Karski – Przyjadę do szpitala, podpiszę papiery i zabiorę dziecko do siebie”.
Artykuł 73 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego mówi, że „uznanie ojcostwa następuje, gdy mężczyzna, od którego dziecko pochodzi, oświadczy przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego, że jest ojcem dziecka”. Musi to potwierdzić matka.
Czy gej, który poda się za ojca, postąpi zgodnie z prawem?
– Ktoś, kto nie będąc biologicznym ojcem, uznaje dziecko, popełnia przestępstwo – mówi „Rz” Piotr Kwiecień, prawnik i specjalista ds. prawa rodzinnego. – Można przyjąć, że jest to próba wyłudzenia lub sfałszowania aktu notarialnego.