10 tys. zł za list do Sejmu. Artyści ukarani za protest

Sanepid ukarał grzywną w wysokości 10 tys. złotych dwóch artystów, którzy wzięli udział w akcji „List”. Polegała ona na przejściu spod Poczty Głównej przed budynek Sejmu z ręcznie namalowanym listem zaadresowanym do parlamentu - informuje OKO.press.

Aktualizacja: 19.05.2020 12:32 Publikacja: 19.05.2020 12:01

10 tys. zł za list do Sejmu. Artyści ukarani za protest

Foto: AdobeStock

adm

Zorganizowana w internecie akcja „List”, która odbyła się 6 maja, miała nawiązywać do gestu pioniera polskiej awangardy Tadeusza Kantora z 1967 roku. Jej celem było zwrócenie uwagi na zagrożenia związane z planowanymi na 10 maja wyborami korespondencyjnymi. Polegała ona na przejściu spod Poczty Głównej przed budynek Sejmu z ręcznie namalowanym listem zaadresowanym do parlamentu.

Artyści Michał Frydrych i Paweł Onufry Żukowski, którzy wzięli udział w akcji, w miniony weekend dowiedzieli się o nałożonej na nich grzywnie. Decyzję dostarczyli im policjanci. Zdaniem Sanepidu nie zachowali oni dwóch metrów odległości w przestrzeni publicznej. Artyści nie zgadzają się z decyzją służb. - Nie zgadzam się z tą karą. Nasze działania były przygotowane w oparciu o zasadę dwóch metrów, wszyscy mieliśmy maseczki. Pismo z Fundacji Bęc Zmiana potwierdzało, że jesteśmy w pracy - powiedział Frydrych w rozmowie z OKO.press.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Społeczeństwo
Sondaż: Czy Trump doprowadzi do pokoju na Ukrainie w 2025 r.? Znamy zdanie Polaków
Społeczeństwo
Przez Polskę przetoczyły się potężne nawałnice. Zalane domy i zniszczone drogi
Społeczeństwo
Gruz w Parku Żerańskim – nowatorska koncepcja czy budowlana fuszerka?
Społeczeństwo
Pamięć żydowskich bojowników. Obchody rocznicy powstania w getcie warszawskim
Społeczeństwo
Donald Trump i sprawiedliwy pokój na Ukrainie? Polacy nie mają pewności