Pomnik Theodore'a Roosevelta, brązowa rzeźba autorstwa Jamesa Earle'a Frasera stoi przed słynnym Muzeum Historii Naturalnej od 1940 roku.
Przedstawia 26. prezydenta siedzącego na koniu, bo obu bokach Roosevelta stoją Indianin i Afromerykanin.
- Choć posąg miał uczcić Roosevelt*a jako przyrodnika-pasjonata, to odzwierciedla również rasistowskie poglądy polityka.
Taki przede wszystkim był argument zarządu muzeum, który wystosował prośbę o zgodę na usunięcie pomnika do władz miasta.
"W ciągu ostatnich kilku tygodni nasza społeczność muzealna była głęboko poruszona potężniejącym ruchem na rzecz sprawiedliwości rasowej, który pojawił się po zabiciu George'a Floyda. Obserwowaliśmy także, jak uwaga naszego kraju, ale i świata, coraz częściej zwraca się ku posągom i pomnikom jako potężnym i krzywdzącym symbolom systemowego rasizmu" - czytamy w komunikacie prasowym na stronie muzeum.