Spytał o Sejm. Potem się podpalił

47-letni mężczyzna podpalił się na stacji benzynowej na warszawskiej Woli. Ugasili go policjanci.

Publikacja: 21.09.2015 11:54

Spytał o Sejm. Potem się podpalił

Foto: materiały prasowe

Na razie motyw jego działania nie jest znany. Jak nieoficjalnie dowiedziało się radio RMF, przed  podpaleniem pytał on, jak dotrzeć do Sejmu.

Do próby samospalenia doszło dziś rano na stacji paliw w al. Solidarności. - Pod dystrybutor z paliwem podjechał kierowca skody. Mężczyzna nabrał paliwo w plastikową butelkę i odszedł na bok – opowiada Joanna Banaszewska z komendy policji na warszawskiej Woli.

Potem 47-latek oblał benzyną ubranie i podpalił. W tym czasie na stacji był patrol stołecznej drogówki st.post. Justyna Maciąg i st.sierż Adam Oniszk.

Policjant, kiedy zobaczył płonącego mężczyznę, ruszył mu z pomocą. Chwycił za stojącą w rogu stacji gaśnicę i ugasił ogień.

Mundurowi wezwali pogotowie, ale zanim przyjechała karetka sami udzielili poparzonemu pierwszej pomocy.

47-latek z obrażeniami ciała został zabrany do szpitala. Nie wiadomo, w jakim jest stanie.

Teraz policjanci ustalają motyw jego działania. RMF podaje, że zanim mężczyzna wszedł na stację benzynową pytał, jak można dostać się do Sejmu.

Społeczeństwo
Nawet 27 stopni w majówkę. Ale w weekend pogoda się zmieni
Społeczeństwo
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Kto ucieknie z kraju, gdy wybuchnie wojna
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają pontyfikat papieża Franciszka?
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Miliony za śmieci na koszt mieszkańców gminy.
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Społeczeństwo
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”