Aktualizacja: 13.11.2020 12:09 Publikacja: 13.11.2020 11:54
Marsz Niepodległości w 2020 roku
Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński
Jak powiedział Gutry w rozmowie z Onetem, policjanci „strzelali bez pardonu”. - W pewnym momencie poczułem ból, złapałem się za policzek i odszedłem. Czy wiedzieli, że jestem fotoreporterem? Miałem aparat na szyi. Poza tym nigdy nie powinno się strzelać na wysokości głowy, bo można komuś oko wybić, albo nawet zabić - podkreślił. - Pocisk wszedł w policzek na długość siedmiu centymetrów. To była masakra. Operacja trwała ponad dwie godziny. Mam złamaną kość, założoną płytkę tytanową i jeszcze w coś oku - dodał. - Po wyjęciu pocisku, mniej więcej o 2 w nocy, przyjechała policja do szpitala i go zabrała. W przypadku przestępstwa, a to było przestępstwo, lekarz zobowiązany jest taki pocisk zabezpieczyć. Żaden z tych funkcjonariuszy mnie nie przeprosił. Związek "Solidarność" i redakcja „Tygodnika Solidarność" będą domagać się w moim imieniu odszkodowania - podkreślił.
„Czy Pani/Pana zdaniem Donald Trump będzie w stanie doprowadzić do zakończenia wojny na Ukrainie w 2025 roku?” -...
Przez Polskę przeszły gwałtowne burze, w wyniku których strażacy przeprowadzić musieli kilkaset interwencji. Naj...
Mieszkańcy stołecznej dzielnicy Białołęka nie chcą gruzowisk, które mają znaleźć się w budowanym parku Żerańskim...
W sobotę 19 kwietnia przypada 82. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Co będzie się działo w Warsza...
Nowy sondaż pokazuje, że Polacy są podzieleni jeśli chodzi o decyzje USA Donalda Trumpa wobec Ukrainy oraz to, c...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas