Aktualizacja: 29.02.2024 09:05 Publikacja: 29.02.2024 03:00
W szkołach nauka języka rosyjskiego staje się coraz mniej popularna
Foto: WOJTEK JARGIŁO/FOTORZEPA
Szkoły coraz częściej rezygnują z nauczania języka rosyjskiego. Z roku na rok jest coraz mniej placówek, które oferują takie zajęcia – wynika z danych Ministerstwa Edukacji Narodowej, które poznała „Rzeczpospolita”.
Język rosyjski jest zwykle jednym z języków, które dzieci uczą się w szkołach jako drugiego języka obok angielskiego. Lekcje rozpoczynają się z reguły w VII klasie szkoły średniej i trwają do matury. Ile z tych szkół oferuje zajęcia z rosyjskiego?
Czy w przypadku zagrożenia ze strony Rosji państwa NATO spełniłby swoje zobowiązania sojusznicze wobec Polski? A może Warszawa mogłaby liczyć tylko na Amerykanów? Na te tematy w sondażu wypowiedzieli się Polacy.
„Czy polscy żołnierze powinni brać udział w ewentualnej misji pokojowej na Ukrainie?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Na ukończeniu jest długo oczekiwane sprawozdanie z ustawy o pomocy Ukraińcom uciekających przed wojną – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Jego opracowanie zbiega się z coraz mocniej nasiloną dyskusją na temat tego, jak powinniśmy wspierać Ukrainę.
W badaniu ośrodka Opinia24 dla RMF FM respondentów spytano, czy Polska powinna przyjmować imigrantów relokowanych do naszego kraju z innych państw UE.
Zapowiadana przez GIS kontrola kart szczepień 7,5 mln dzieci przeciwko 13 chorobom zakaźnym może ruszyć od przyszłego tygodnia - poinformował główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski.
Eksperci chcą zapewnienia spójności wymagań określonych dla poszczególnych etapów nauki oraz opracowania jasnych wskazówek dotyczących poziomu szczegółowości wymagań.
Szansy na większą różnorodność wśród nauczycielek i nauczycieli – zdaniem ekspertów – nie będzie bez podniesienia prestiżu zawodu i wyższych zarobków. Co ciekawe, dziś niezdominowaną przez jedną płeć sferą w edukacji wydaje się być wyłącznie szkolnictwo branżowe.
W każdej szkole w gronie pedagogicznym powinno być co najmniej 35 proc. mężczyzn – apeluje Fundacja Dobre Państwo i składa w tej sprawie petycję do Senatu. Cel? Pokazać dzieciom inny punkt widzenia.
Szykowane przez rząd zmiany w Karcie Nauczyciela mają pomóc zapanować nad sposobem rozliczania nadprogramowych godzin i zastępstwami pełnionymi np. przez psychologów kosztem ich własnej pracy. Ułatwią też dostęp do urlopu dla poratowania zdrowia.
Grypa i braki kadrowe w szkołach to mieszanka wybuchowa. Bo przy takiej skali zachorowań jak obecnie i przy takich brakach kadrowych w oświacie wystarczy, że na L4 pójdzie tylko kilka osób, a w szkole nie będzie nie tylko lekcji, ale także należytej opieki nad dzieckiem.
Jeszcze na dobre nie rozpoczęły się prace w Sejmie nad obywatelskim projektem nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela, a rząd publikuje swoje założenia. W wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów pojawiły się właśnie główne tezy projektowanych zmian. Za przygotowanie projektu jest odpowiedzialny Sekretarz Stanu w MEN Henryk Kiepura (PSL). Przewiduje się, że projekt trafi pod obrady rządu w drugim kwartale.
Polskie szkoły braki kadrowe łatają godzinami ponadwymiarowymi. Tygodniowo w całym kraju nauczyciele wyrabiają ich ponad 2,2 mln – mówiła w podcaście „Szkoła na nowo” Urszula Woźniak, wiceprezeska Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Zagrożenia, jakie pojawiają się w ostatnich latach – pandemia, klęski żywiołowe czy wojna w sąsiednim kraju – wymagają specjalnych kompetencji od urzędników.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas