Informację o śmierci Tomasza Komendy podał Grzegorz Głuszak, dziennikarz "Uwagi!" i "Superwizjera" TVN. W rozmowie z Wirtualną Polską mec. Zbigniew Ćwiąkalski, który reprezentował Komendę, powiedział, że nie ma wiedzy o śmierci Tomasza Komendy. Zaznaczył przy tym, że "otrzymywał informacje o ciężkim stanie zdrowia mężczyzny". Onet podał, że informację o śmierci Tomasza Komendy potwierdził u rodziny oraz osoby z bliskiego kręgu zmarłego.
Media podawały, że Komenda od dłuższego czasu zmagał się z chorobą nowotworową. - Leczę się, jestem na chemii, włosy już mi odrosły. Żyję, z tym że był rak, teraz nie ma, ale nie wiadomo, czy znowu nie wróci. Do operacji się nie nadawał. Ciężko mam. Ciekawe, kiedy zrzucę w końcu ten krzyż, już należałoby mi się trochę spokoju - mówił w zeszłym roku Komenda w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".