Śląski Oddział Straży Granicznej w Raciborzu poinformował, że dzięki współpracy polskiej Straży Granicznej z czeskimi i ukraińskimi służbami, do rodziców wrócił 15-latek z Czech, który uciekł z domu, gdyż chciał walczyć w Ukrainie.
Kiedy pochodzący z czeskiej Ostrawy 15-latek wyszedł z domu, lecz nie dotarł do szkoły, rodzice dziecka powiadomili służby. Okazało się, że chłopiec zabrał z domu paszport. „W toku dalszych czynności okazało się, że 15-latek zabrał z domu paszport, gdyż chciał dostać się do Ukrainy, aby wspomóc tamtejszą armię w walce z rosyjskim agresorem” – informuje Straż Graniczna.
Czytaj więcej
Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa podała, że w Rosji zatrzymano pracującego w strategicznym przedsiębiorstwie szpiega, który współpracował z polskimi służbami specjalnymi. - Informacje podawane przez stronę rosyjską należy uznać za fake news - skomentował w rozmowie z Onetem wiceszef MSZ Andrzej Szejna.
15-latek z Ostrawy uciekł z domu, gdyż chciał walczyć w wojnie na Ukrainie
Czeska policja przekazała dane dziecka polskim służbom. Polska policja zlokalizowała wówczas telefon chłopca i dowiedziała się, że przebywa on w Przemyślu, niedaleko granicy z Ukrainą – tam bowiem logował się jego telefon.
Chłopiec zdążył przekroczyć co prawda granicę polsko-ukraińską, ale dzięki międzynarodowej współpracy, udało się go w porę zatrzymać i bezpiecznie sprowadzić na terytorium Polski, skąd odebrać go mają rodzice.