Meksykańscy parlamentarzyści usłyszeli w tym tygodniu, że "nie jesteśmy sami" we wszechświecie i zobaczyli rzekome szczątki istot innych niż ludzie. Szczątki pokazał ufolog, którego podobna teoria została już kilka lat temu obalona.
Czytaj więcej
Meksykańscy parlamentarzyści usłyszeli, że "nie jesteśmy sami" we wszechświecie i zobaczyli rzekome szczątki istot innych niż ludzie. Szczątki pokazał ufolog, którego podobna teoria została już kilka lat temu obalona.
Jaime Maussan, meksykański dziennikarz i wieloletni badacz UFO, uważa, że przedstawione szczątki to jedno z najważniejszych odkryć w historii.
Dla wielu naukowców te dwa maleńkie zmumifikowane ciała, których zdjęcia obiegły cały świat, już w chwili prezentowania ich Kongresowi Meksyku stanowiły udowodnione oszustwo.
Pokazane przez Maussana ciała mają cechy wspólne z ludźmi: dwoje oczu, usta, dwie ręce, dwie nogi, różni je wydłużona czaszka i po trzy palce u rąk. Ufolog twierdzi, że ciała znaleziono około 2017 roku w Peru, w pobliżu rysunków z Nazca.