Dostęp do i z Black Rock City, miejsca organizacji festiwalu, został zamknięty "na pozostałą część wydarzenia" - poinformowali organizatorzy w mediach społecznościowych.
"Deszcz w ciągu ostatnich 24 godzin stworzył sytuację, która wymagała całkowitego zatrzymania ruchu pojazdów" - przekazała U.S. Bureau of Land Management, agencja zarządzająca terenem, na którym odbywa się wydarzenie.
"Oczekuje się, że w ciągu najbliższych kilku dni spadnie więcej deszczu, a warunki nie poprawią się na tyle, aby umożliwić pojazdom wjazd" - dodano.
Festiwal Burning Man: Ulewne deszcze zamieniły pustynię w błoto
Agencja Reutera rozmawiała z Paulem Rederem, który na festiwal przyjechał kamperem. Podczas wywiadu mężczyzna pokazywał gęste, lepki błoto, które pojawiło się wszędzie wokół.
- Na szczęście jesteśmy w dość dużym obozie z dużą ilością zapasów. Jako społeczność wszyscy dzielą się ze sobą - powiedział Reder.