Czytaj więcej:
Radził w nim kobietom jak mają uprawiać seks, by nie zostały matkami „niepełnosprawnych, daunów i całej reszty cholery bez rączek".
Dwa dni temu właściciel warszawskiej drukarni na apel Beaty Olek matki niepełnosprawnej 4-letniej Zuzi na maila w sprawie rabatu przy wydrukowaniu plakatów informujących o możliwości przekazania pieniędzy na konto fundacji, która opiekuje się dzieckiem odpisał, że „nie nam oceniać sens płodzenia takich dzieci".
Ten wpis wywołał burzę w sieci. - To teraz można tez napisać mu na maila co o nim sądzimy – pisali internauci.
Inni grozili bojkotem drukarni. - Jeśli to prawda, to ja w tej drukarni nic nie zamówię. I znajomych do tego samego namówię – zapewniali niektórzy w komentarzach na naszej stronie.
Jednak dopiero wpis syna właściciela drukarni naprawdę oburzył internautów. Marcin Szatan Szumski, ogłosił, że osobiście nie ma nic wspólnego ze stanowiskiem swojego ojca, aczkolwiek jak nigdy go popiera.