Marta Lempart o śmierci 33-letniej Doroty w Nowym Targu: Decyzję podejmują lekarze
- Mamy do czynienia z kolejną szpitalną śmiercią kobiety, której odmówiono legalnej aborcji, z przesłanki zagrożenia zdrowia i życia. To kolejny taki przypadek. Po raz kolejny to się stało i po raz kolejny środowisko lekarskie nie bierze za to odpowiedzialności. To lekarze podejmują decyzję, aby nie robić nic w momencie, gdy kobiety, których życie i zdrowie jest zagrożone, umierają w szpitalach - tłumaczyła powody wyjścia kobiet na ulice w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem Marta Lempart, liderka Strajku Kobiet, nawiązując do śmierci 33-letniej Doroty, która zmarła na sepsę w szpitalu w Nowym Targu po tym jak w piątym miesiącu ciąży odeszły jej wody płodowe.