Niedźwiadka uratował Randy Jones, jeden ze strażaków z zastępu straży pożarnej z Lake Coutnty. Mężczyzna zauważył zwierzę, po tym jak strażacy zakończyli walkę z ogniem.

- Traktowaliśmy go jak jednego z nas. Nawet nadaliśmy mu imię - Smokey Junior, w skrócie SJ - mówił dowódca strażaków z Lake County Tony Cuellar.

Smokey waży ok. 9 kg. Na razie nie udało się znaleźć jego rodziców. Strażacy mają jednak nadzieję, że wkrótce uda się odnaleźć matkę zwierzęcia. Na szczęście niedźwiadek nie doznał poważnych obrażeń w wyniku pożaru. - Jest bardzo spokojny. I bardzo słodki - stwierdził Cuellar.