Na rondzie Dmowskiego zebrało się co najmniej kilkuset protestujących i duże siły policji. Protestujący mieli ze sobą transparenty z napisami: "Precz z władzą panów", "Wyp***lać, kobiet nie ruszać". Niektórzy z nich trzymali biało-czerwone flagi. Pojawiły się również flagi tęczowe, Unii Europejskiej, symbole Strajku Kobiet i plakaty strajku przedsiębiorców.
Po 12 marsz ruszył w stronę domu Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu. Zablokowany przez policję na wysokości ul. Świętokrzyskiej strumień ludzi początkowo ze wszystkich stron otoczył blokadę policjantów, a następnie ją ominął i bocznymi ulicami udał się w stronę pl. Bankowego.
Na pl. Piłsudskiego policja otoczyła kordonem pomnik smoleński. Wraz z upływem czasu do pochodu przyłączało się coraz więcej osób. Razem ze Strajkiem Kobiet szli także przedsiębiorcy, którzy domagają się rozszerzenia tarczy antykryzysowej m.in. na hotelarzy czy firmy przewozowe.
Po 13 przez manifestujących idących w stronę Żoliborza zablokowana została Wisłostrada w obu kierunkach. Z powodu braku oficjalnej trasy i ciągłych zmian wprowadzanych przez organizatorów policja nie wiedziała, którędy przechodzą manifestujący.