Greta Thunberg, szwedzka aktywistka działająca na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi zyskała popularność po tym, jak cztery lata temu, w sierpniu 2018 roku, po raz pierwszy stanęła przed szwedzkim parlamentem, aby zaprotestować przeciwko bierności polityków wobec zmian klimatu. Aktywistka zapoczątkowała wówczas Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, który działa obecnie na całym świecie, w tym także w Polsce. Choć Thunberg szybko okrzyknięto głosem nowego pokolenia, który mobilizuje zarówno młodszych, jak i starszych do walki ze zmianami klimatycznymi, są także tacy, którym nastolatka nie przypadła do gustu. Wielu z nich krytykuje ją, podkreślając, że wciąż jest dzieckiem, które o świecie wie niewiele. Swojego czasu z aktywistki kpił między innymi były prezydent USA Donald Trump, który ocenił, że 16-letnia wówczas Greta, która w emocjonalnym wystąpieniu oskarżyła polityków o kradzież dzieciństwa, „wygląda na szczęśliwą i z niecierpliwością oczekującą świetlanej przyszłości, jaka przed nią stoi”.